Winter Mist
New season, new vision, new power
Mackenzie "Micky" Moss-Foran
Imię: Mackeznie
Nazwisko: Moss-Foran
Pseudonim: Micky
Data urodzin: 02. 06.
Wiek: 14 lat
Włosy: Brązowe, naturalnie falowane
Oczy: Piwne
Wzrost: 167 cm. (i rośnie)
Funkcja: Jeździec
Dyscyplina: WKKW
wyścigi
powożenie
RODZINA:
-
Ana J. Moss (mama)
-
Nick S. Foran (ojciec)
RELACJE:
-
Paula "Detalli" Ravenwood (przyszywana ciocia)
-
Livia "Ruska" Stark (przyszywana ciocia)
-
Ivette R. Battle (przyszywana ciocia)
-
Christopher L. Castillo (przyszywany wujek)
-
Melody Castillo (przyjaciółka)
-
Kyrah "Sky" Hayes (przyjaciółka)
-
Lulu Sheng (koleżanka)
-
Aaliyah Ramos (koleżanka)
-
Mateusz "Mati" Ravenwood (kumpel do walki na miecze i pistolety)
-
Blaze Montgomery (obiekt cichych, nastolatkowych westchnień)
-
Derek Hale (obiekt cichych, nastolatkowych westchnień)
-
Scott Mars (obiekt cichych, nastolatkowych westchnień)
-
Logan Wolf (obiekt cichych, nastolatkowych westchnień)
Znam ją od dawien dawna, odwiedzała nas czasem z rodzicami, kiedy jeszcze mieszkałam u wujka. Zajmowałam się nią w weekendy i bawiłam naszymi mocami, gdy jej rodzice chcieli gdzieś wyjść. Od małego kochała jeździć konno i każdą wolną chwilę i możliwości poświęcała temu sportowi. Spadała? Koń był agresywny? Ktoś jej mówił, że jest za mała? Ona się nie poddawała. Robiła wszystko by tylko osiągnąć w tym perfekcje. Mała była zawzięta i nie odpuszczała, dopóki nie osiągnęła wyznaczonego celu. Jej pierwszy kucyk nie chciał skakać, nienawidził skakać. Ona sprawiła, że chodził w klasie P, tak więc taki jest jej zapał, a nawet silniejszy. Gdy miała dziesięć lat, jej rodzice wprowadzili się na stałe do Winter Mist. Byli u nas trenerami, a mała uczyła się jeździć. Nauka szła jej tak dobrze, że już rok później stała się naszym jeźdźcem i na łatwych, przyjemnych koniach startowała w niskich klasach. Oczywiście nie przerywała swojej nauki, bo chciała zachodzić dalej i dalej. WKKW często ćwiczyła albo ze Scottem albo z Loganem i to już wtedy ci panowie, nawet o tym nie wiedząc, stali się jej cichymi, nastolatkowymi obiektami westchnień. Oczywiście Micky nie dawała tego po sobie poznać i zacięcie ćwiczyła. W wieku dwunastu lat poprowadziła Charlotte na zawody skokowe w klasie C. Jurorzy byli nieźle zdziwieni, że takie dziecko tak jeździ. Mimo młodego wieku startowała z końmi w WKKW hard i very hard. I to już końmi nie tylko potulnymi. Potrafiła siadać na Redute, Ultrona czy Hero. Ale wciąż było jej mało. W wieku trzynastu lat ubzdurała sobie, że chce być jockeyem. Była już za wysoka na jockeya zawodowego, ale zawsze mogła być treningowa. Oczywiście rodzice nie chcieli się zgodzić by ich oczko w głowie jeździło wyścigi. To były naprawdę długie pertraktacje, po których w końcu ulegli. Oczywiście z wyznaczonymi zasadami - Micky nie mogła siadać na konie agresywne. Oczywiście gdy tylko nie patrzeli pozwoliliśmy siadać jej na o wiele trudniejsze konie, bo chociaż to dopiero dziewczynka, to ma ducha prawdziwego alfy. Tak to też od roku Micky ćwiczy konie w wyścigach i jest naprawdę znakomitym jeźdźcem, który potrafi bezbłędnie zrozumieć konia i poprowadzić tak, by rozwinął 128% swoich możliwości. Oczywiście na ćwiczeniach wyścigowych dobrze zapoznała się z Blazem i Derekiem, którzy także od tej pory są jej obiektami westchnień i marzeń. Ale i tu Micky zachowuje pełną profesję i nie daje po sobie poznać, że jest zaświergolona. W tym roku, gdy ma czternaście lat, dostał się jej w łapki do treningu strasznie trudny Pom Pi Poo. Dziewczynka oczywiście poradziła sobie z jego charakterkiem i trenuje go w ujeżdżeniu a także powożeniu. Jednak mimo to na pierwszym miejscu stawia wyścigi i WKKW hard.
Jest niesamowicie towarzyską i kontaktową osobą. Od najmłodszych lat obracała się w gronie o wiele starszych od siebie mutantów jak i zwykłych ludzi. Czerpała wiele z ich wiedzy w różnych dziecinach, jak i samego doświadczenia życiowego. Nic więc dziwnego, że jest o wiele doroślejsza niż jej wiek kalendarzowy, chociaż nadal ma kilka typowo nastolatkowych zachowań. Świetnie odnajduje się wśród naszych pracowników, chociaż większość jest od niej o wiele starsza, to ona znajduje z nami wspólny język, tak jakby miała dwadzieścia lat na karku. I naprawdę nie wiem czy to dobrze, czy źle, że rozumie wszystkie, WSZYSTKIE żarty. Jest z niej także wielki hojrak, dusza podróżnika, odważna dziewczyna, poszukiwaczka przygód, ryzykantka i niezamykająca się buzia. Potrafi się postawić największym twardzielom i wygrać. Często dochodzi się o coś z Blazem i Derekiem, zakłada się z nimi o to, który koń jest najlepszy i który wygra ten wyścig. I walczy do końca, żeby to był jej koń. Podejmie się każdego rzuconego jej wyzwania. Nawet jeżeli obejmuje zaplecienie Legen of Warowi warkoczyków na ogonie (ROBILI TO POD MOJĄ NIEOBECNOŚĆ!). Uwielbia towarzystwo Blaze'a, Dereka, Logana i Scotta, kocha z nimi szaleć i wygłupiać się. Oczywiście ku rozpaczy jej rodziców. Jeżeli ta mała postawi na swoim, to nie ma przebacz. Jak kiedyś nie chciała wracać z wakacji do domu, to wysadziła całą elektrykę na lotnisku (wspominałam, że to mutantka uzdolniona elektrycznie).
Choć Micky w oczach swoich rodziców nadal jest małą dziewczynką, dla której słowo "dorastanie" jest na liście słów zakazanych to... cóż. Uwielbia chodzić z naszą ekipą do baru, grać w najróżniejsze barowo-alkoholowe gry, stawać do pijanych walk na pięści w barach (i wygrywać o dziwo), zakładać się o różne niemoralne rzeczy. No cóż, wychowała się z nami... a my często szalejemy. A jak się ubiera? Przetarte dżinsy, luźne koszulki i wykradzione z szafy Blaze'a skórzane kurtki, kocha ten styl! No i oczywiście ćwiczy sztuki walki i doskonali swoją mutację. Tak w razie jakby co. Czy wspomniałam, że interesuje się też dawnym zawodem jej rodziców? Ruska... wiesz o czym mówię.
Kliknij na gif by pokazał się jego wygląd i rozmiar rzeczywisty.
Kliknij na gif by pokazał się jego wygląd i rozmiar rzeczywisty.