top of page

*[8] Patchen Colony+/

*Mars Colony x *Patchen Prince

21. 06. 2013 r.

"Runaway Princess"
*Patchen Prince
*White Fox
*Patchen Beauty
*Brilliant Speed
*Crazy Attire
Hetchet Man
Precious Beauty
Danzig
Edge
Nreyev
Miasma
War Conflict
White Paradise
*Mars Colony

POTOMSTWO (0):

  1. -

INFORMACJE

Imię: *[8] Patchen Colony+/    "Runaway Princess"

Imiona stajenne: Colony, Patchen, Patchi, Papużka

Znaczenie imienia: Kolonia Patchena

Rasa: Koń pełnej krwi angielskiej

Płeć: Klacz

Maść: Albino

Odmiany głowa: -

Odmiany przednie: -

Odmiany tylne: -

Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood

Hodowla: Winter Mist

Własność: Paula "Detalli" Ravenwood

Przebywa na terenie: Winter Mist

Kuta: Tak, na cztery nogi

Chip: Posiada

Paszport: Posiada

Kondycja: Celująca

Zdrowie: Celujące

Ujeżdżona: Tak

Ilość giwazdek: 8

Wyścigi: 2000 - 2800 metrów

Pokazy

Wystawy

Hodowla

Zobacz resztę...

Patchen była wielka, jest wielka i będzie wielka. Już same myśli zapowiadające nadejście Patchen były wielkie. "To będzie następca *Mars Colony", "Na pewno będzie mistrzem torów", "Najważniejszy koń wyścigowy, mówię wam!". Właśnie tak to wyglądało. Radosne planowanie przyszłości naszej Papużki. I się stało, pokryliśmy *Mars Colony *Patchen Princem. Nawet ta ciąża była wielka i jej oczekiwania. Przecież na boksie Marsi wysiały różowe napisy "mamusia przyszłego mistrza". Wszyscy nie mogliśmy doczekać się tego dnia, a gdy przyszedł, byliśmy zachwyceni. Przed naszymi oczami stanęła na nogi piękna klacz albino. Stanęła na nie niesamowicie szybko i od razu zaczęły chodzić, wprawiając nas wszystkich w osłupienie. Już wiedzieliśmy, nawet jej pierwsze kroki były wielkie.

Patchen od pierwszych chwil swojego życia wiedziała jaka jest ważna. Obnosiła się z dumą gdy wychodziła ze stajni, swoją pewnością siebie przewyższała inne źrebaki o kilka długości jej ego. Pokazywała całemu światu, że to ona Patchen Colony, pierwsza tego imienia, córka niesamowitych wyścigowców, będzie ich następczynią! Ba! Ona ich pobije! I razem z nią te same hasła w swoim umyśle skandował każdy pracownik. Wiedzieliśmy od początku, ona jest wielka. Każdy jej galop na pastwisku był dla nas jak wygrana pucharu. Była tak niesamowicie szybka i wytrzymała, inne źrebaki nie dawały z nią rady, a w jej oczach płonął ogień. Ogień gdy biegła i iskry radości gdy wygrywała. Miała w sobie duszę prawdziwego wyścigowca.

I potrafi zadawać wielki ból. Jej zajeżdżanie było czymś strasznym. Jej ego i duma nie pozwalały na noszenie na sobie sprzetu, a tym samym człowieka. Ona przecież była zbyt ważna na takie coś! Długo, oj bardzo długo zajmowałam z nią maneż na join up. Nie wiem nawet ile razy robiłam jej T-touch, gdy ta miała zaraz mieć zakłądane siodło. Ale jedno wiem, przez sen kręciłam kółka na poduszcze... tak. W końcu jednak wysiłki nie poszły na marne, a klacz zaczęła chodzić pod siodłem. I nawet jej się to spodobało. Dzięki temu mogła się ścigać!

Patchen ma ciężki charakter, oj bardzo ciężki. Ona wie, że jest TĄ klaczą, TĄ wyścigówką, że jest WIELKA. Zdaje sobie sprawę ze wszystkiego co w niej płynie, jej genów, jej talentu. I zdaje też sobie świetnie sprawę jak w niej to podziwiamy. Dlatego zaczęła się zachowywać jak księżniczka i tylko osoby o jeszcze silniejszym charakterze mogą z nią pracować, bo inaczej nawet do niej ze szczotką nie podejdziesz.

Wśród koni to ona przejmuje dowodzenie. Jest królową i macie się jej słuchać, koniec, kropka, nie ma ale! Jest agresywna i dominująca, nie da sobą żądzić. To ona wydaje rozkazy a wy macie się jej bać! Właśnie takie jest jej podejście i jedynym wyjątkiem są jej siostry Marshmallow i Patchen Memories. A szczególnie Marshmallow. To najlepsze przyjaciółki na świecie. Choć na torze rywalizują ze sobą na śmierć i życie, to widać, że gdy jedna przegania drugą to trącają się chrapami.

Treningi z nią potrafią być katorgą, gdy od razu nie pokaże się jej kto tu rządzi. Patchen ma wielkie mniemanie o sobie, trochę jednak słusznie, więc ciężko ją okiełznać. Ale gdy wreszcie się to zrobi, wychodzi z niej prawdziwy anioł. Anioł na turbo, dopalaczach, napędzie świetlnym. Tak, ona da z siebie wszystko, za każdym razem, niezależnie od sytuacji. Ona jest królową, więc musi to ciągle udowadniać, w każdym możliwym wyścigu, nawet tym treningowym.

Przyczepką jeździła przez długi czas z Marshmallow i nie było problemu. Przez krótki czas próbowaliśmy wozić ją koniowozem, obstawioną z jednej strony Mallow z drugiej Memories. Ale to nie działało, bo jakim cudem inne konie śmiały przebywać w jej towarzystwie, no skandal po prostu!

Na wyścigach zmienia się w bestię. Myśleliście, że wcześniej była bestią? Błąd. Ona zmienia się w POTWORA na torze. Potwora który połknie, przeżuje, wypluje i jeszcze raz połknie swoich przeciwników, nie dając im cienia szansy na przegraną. Ta maszyna działa lepiej od sportowych aut. Ona chce wygrywać, nie, ona musi wygrywać. To jest jej jedyny cel, pokazać wszystkim, że to ona jest mistrzem. Wszystkie jej zmysły, wszystkie mięśnie, wszyskie siły są nastawione na wygraną. Biegnie tak szybko, że ludzie się boją, że pęknie jej serce. Ale jej nic nie jest, to jest właśnie jej szaleńcze tempo, którym zmiata przeciwników. Ma tak wielkie serce i zapał do tej dyscypliny, jest w niej tak fenomenalna, że wszystkie słowa jakie znajduję są za słabe. Patchen ma dodatkowo świetną technikę. Zawsze zajmuje początek stawki, uplasowując się zazwyczaj na trzecim miejscu. Tak biegnie, cały czas pokazując, że narzucane tempo jej nie przeszkadza i zmuszając konie przed nią do jego zwiększenia i zmęczenia się. Tak, Patchen jest zarówno szybka jak i wytrzymała co robi z niej NIESAMOWITĄ biegaczkę kondycyjną. Gdy jest przed ostatnim zakrętem uwalnia z siebie skrzydła, wszystkie jej silniki się aktywują, a ona leci na złamanie karku, jakby od tego zależało jej życie. Już na zakręcie wyprzedza wszystkich a ostatnia prosta daje jej niesamowite możliwości. W tak krótkim czasie potrafi nabić kilka odległości! Ta klacz jest nieziemska.

bottom of page